Friday, January 2, 2015

Plac Inwalidów

zaułki, kamieniczki, starcy
odrapane ściany, srebro włosów
łamiące tę zniszczoną czasem prawidłowość

że wszystko po pewnym czasie brzydnie, albo się chwieje
albo upada. Starszy pan trzyma się poręczy
tramwaju, który sunie bez szmeru. Taki 
świeży i gładki jak z reklamy prędkości
najnowszych pociągów relacji Kraków
Gdynia

ja nie upadam, ja się chylę
ku tej uciekającej z pędem tramwaju ziemi, z której wyszliśmy

1 comment:

vade mecum said...

"Every blade of grass has its Angel that bends over it and whispers, "Grow, grow"