Friday, August 21, 2015

droga

obaj
macie sól w ustach
nad morzem
i boli was drobny piasek
na stopach

za horyzontem jest inny świat
daleki albo bliski
jak wasze dłonie
i wasz śmiech

---

splatam krajobraz skrzący się wodną falą
przeźroczystym wieczorem, bladym niebem
błękit łamany szarością i śnieżnym
oddechem chmur

w opowieść o dalekich lądach
które odwiedzę idąc waszym śladem
sama

sploty

pamiętam jeszcze
ciężar, kolor włosów
i zapach mięty

plotłyśmy warkocze
jak udaną przyszłość

Magdzie... 

gdy

czas jest jak przeznaczenie, trudny
i zawsze, gdy mówię do ciebie
poczekaj

z tym dywanem, z tą półką, z chmarą
komarów, które właśnie trzeba
ubić

ty drepczesz wkoło i dla ciebie
czas jest sumą kroków, gestykulacji
zmian, a dla mnie

trwa to samo
niezmienne milczenie