Wednesday, June 11, 2014

Na najbardziej obcej z planet 2

NA NAJBARDZIEJ OBCEJ Z PLANET

Na najbardziej obcej z planet
Pewnie też bym cię spotkała
Wodziłbyś palcem po mapie i mówił o gwiazdach
Które są blisko ziemi, o słońcu, roślinności i Bogu
Który zsyła deszcz na sprawiedliwych i łotrów

A ja na tej obcej planecie słuchałabym jak baśni
Bo przecież kto widział słońce, które nie wypali
Na pył ziemi, kto widział deszcz

I Boga, który nie boi się ludzi

Kto ma oczy, niechaj widzi
Kto ma uszy, niechaj słucha