Wednesday, April 8, 2009

KOŁYSANKA

Uśnij. Śnij
I zbudź się w trawie
A będzie wtedy Wielkanoc

Zbudź się na śnieg, na słowo
Pisane w prastarym języku

Kiedy odczytasz te listy, na każdym z nich
Będzie oddech. Na każdym z nich
Ziarno kawy, które kiełkuje, i pachnie
Budzi się wtedy tu zamieć

Bo wszystko można wybaczyć, jak bard
Który umierał biedny, jak król
Który czekał na pieśni

Bo wszystko można tłumaczyć, jak dzień
Ze spóźnionym porankiem, jak noc
Chłodną, cichą i wonną

Uśnij. Drżyj
Krew krąży cieplej przy sercu
Nabiera nagle krągłości